wtorek, 26 czerwca 2012

GRY: Dawn of War



  Jedna z najlepszych gier strategicznych ostatniego 10 lecia. Zaznaczam przy tym, że mówię tutaj o pierwszej części z dodatkami, gdyż druga to bardziej taktyczna gra rpg niż prawdziwy rts Mimo swoich lat, wciąż jest to klasyk rozchwytywany na całym świecie i wyznaczający kierunek rozwoju gatunku na długie lata. Osobiście uwielbiam wszystkie nietuzinkowe rozwiązania w tym tytule. Jakiej strategi bym nie spróbował prędzej czy później znów wracam do DoWa. Jeżeli o owe rozwiązania chodzi to od czego by zacząć. Może ilości ras. Iloma stronami konfliktu zwykle można zagrać. Dwoma, trzema, czterema...? Po co się ograniczać może skupmy się na zaledwie dziewięciu które oferuje rozgrywka. Dziewięć nietypowych, oryginalnych i dość niepowtarzalnych ras. Oczywiście ile to razy odklepywano już konflikt fantasy ludzkość, elfy, orkowie siły mroku czy chaosu, każdy fantasta to zna. Jednak co kiedy przeniesiemy go o 40.000 lat w przód? Zobaczmy jak zielone mięśniaki poradzą sobie w nowym świecie. Z tego co wiem to całkiem nieźle :) choć nie jest to moja ulubiona rasa. Kolejnym nietypowym rozwiązaniem są punkty rekwizycji. Podobnie nowy patent jak zrezygnowanie z apteczek w grach fps (strzelankach). Zamiast budowania kilkudziesięciu robotników którym zadaniem z całej grze będzie łażenie w tą i z powrotem z drogocennym kruszcem, mamy tu punkty kontrolne na mapie które po przejęciu przez naszą armie stale dostarczają nam funduszy. Już samo posiadanie głównej bazy pozwala nam na uzyskiwanie "drobniaków". Jak dla mnie jest to niezwykle wygodne, gdy nie trzeba pilnować każdego robola, a jego śmierć nie odcina naszych środków utrzymania. Gracz może swobodnie skupić się na taktyce i rozwoju zamiast martwić się czy zaraz któryś z jego dostawców nie zginie. Ilość jednostek używanych naraz w grze również jest bardzo miła dla oka. Nie ma to jak ogromna bitwa 4vs4 i setki jednostek walczących naraz, wybuchy przesłaniające widoczność i jeden wielki chaos :) serdecznie polecam. Dla głębszych doznań proponuje po prostu zagrać, bo trudno wszystkie zalety tego tytułu przedstawić zwyczajnie w słowie pisanym. Nie przeleje na papier emocji jakie towarzyszą po udanym ataku z zaskoczenia na wroga, zastawionej pułapki czy wojny podjazdowej. Oczywiście najbardziej polecam rozgrywkę multiplayer jednakże kampania i własne scenariusze pozwalają opracować naprawdę przydatne taktyki i potrafią również mocno wciągnąć. Na koniec dodam, że dziś tytuł ten można znaleźć w kolekcji extra klasyki za 20zł co również jest aktualnie ogromną zaletą. Nie ma to jak świetnie się bawić przez wiele godzin za nieduży koszt. Jeszcze raz serdecznie polecam i do zobaczenia w sieci :D

Niezapomniane intro z Dawn of War


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz